Rozdział
ten dedykuje wspaniałej @dzieckokawy ,dzięki której ten fanfic wrócił do życia
Dziękuje
także Anonimkowi kolejny rozdział będzie dla ciebie!
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
księżyc,niebo,słońce i morze.
I podarować ci gwiazdy w szklanej butelce
~Espiacio sideral Jesse&Joy
Kim ocierała właśnie twarz z mąki
-Dziękuje ci za pomoc
-Przecież widzę,że ten laluś ci się podoba,więc czemu miałabym ci nie pomóc?
-To,aż tak widać
-A który normalny człowiek na widok chłopaka ściągnął by pierwszy raz widzianego na oczy klienta za ladę,po czym wsypał na swoją głowę cały worek mąki.
-Tak,chyba masz rację....a może -przejdziemy na TY,jestem Kim
-A ja Lena
-Mówisz trochę,kaleczonym angielskim,nie jesteś stąd prawda
-Tak to prawda jestem Argentynką
-A co cię tu sprowadza?
-Jestem nową gwiazdą You-Mixu
-Tak to prawda jestem Argentynką
-A co cię tu sprowadza?
-Jestem nową gwiazdą You-Mixu
-Tego YM
-Tak tego reality a zarazem wytwórni płytowej
-Nie chcę być wścibska,ale przyjechałaś tutaj sama
-W sumie przyjechałam tutaj z moją przyjaciółką,mówi biegle po angielsku w przeciwieństwie do mnie,więc mi się tu przyda.Właśnie przyszłam tu po jakieś słodkości dla niej
W trakcie kiedy Lena zastanawiała się jaki wypiek wybrać,Kimberly zwinnie spakowała parę słodkich i świeżych pączków do papierowej torby z logiem piekarni.
-Proszę to dla Ciebie,na koszt firmy
-Nie ja zapłacę
-Ale to rekompensata za akcję przy kasie
-No dobrze dziękuje-*Helena podziękowała i powędrowała w stronę hotelu
W trakcie kiedy Lena zastanawiała się jaki wypiek wybrać,Kimberly zwinnie spakowała parę słodkich i świeżych pączków do papierowej torby z logiem piekarni.
-Proszę to dla Ciebie,na koszt firmy
-Nie ja zapłacę
-Ale to rekompensata za akcję przy kasie
-No dobrze dziękuje-*Helena podziękowała i powędrowała w stronę hotelu
Tymczasem
Od godziny Fran przemierza Londyn autobusem wycieczkowym
-To miasto jest wspaniałe-pomyślała dziewczyna...Zrobiłam tyle zdjęć
********
Grupa turystów do,której dziewczyna należała,zmierzała właśnie ku pałacu Buckingham.Nagle Francesca zauważyła kuszącą ofertę na szyldzie jednego ze sklepów,była tam prześliczna sukienka.Dziewczyna bardzo dyskretnie wymknęła się z grupki i pomknęła ku celu jakim był sklep.
-Muszę tu jutro przyjść z Leną
Kiedy dziewczyna odwróciła głowę,grupa turystów z którymi zwiedzała miasto przepadła jak kamień
-Super można powiedzieć, żę się zgubiłam.Bo przecież jestem w Londynie od 5 godzin i nie znam okolicy,poprawka ja nie znam całego miasta-mówiła sama do siebie wściekła Francesca
********
Chłopak szykował właśnie rocznicową kolację dla swojej dziewczyny,to już 3 lata,wspaniałe 3 lata,spędzone ze swoją księżniczką, której miłość do niego była zbyt skomplikowana.Poznali się na obozie w Dublinie,ona z zamiłowania łuczniczka,a on chciał przeżyć przygodę.Tak właśnie zaczęła się ich zwariowana miłość,ponieważ w życiu Jennifer był jeszcze Finnick,jej były chłopak ze studiów.
Dryń,dryń-rozległ się dźwięk dzwonka
Brunet czym prędzej pobiegł otworzyć drzwi,kiedy ją ujrzał po prostu go zatkało,dziewczyna wyglądała przepięknie.Josh pocałował namiętnie swoją wybrankę serca i zaprowadził ją do salonu.
Piwnooki chłopak pokierował Jennifer w stronę sofy,kiedy już usiedli wręczył jej naszyjnik z inicjałami ,,JJ''.Po czym zanucił ,,
Chciałbym dać ci cały świat
księżyc,niebo,słońce i morze.
I podarować ci gwiazdy
w szklanej butelce
Ona ucałowała go w policzek i ukradkiem wręczyła mu tajemniczy list (przyp.autora dowiecie się wkrótce)
*******
A może ta -powiedział chłopak pokazując Niallowi kolejne zdjęcie z kandydatką na dziewczynę blondyna
-Nie! Harry ta za mało je. Może starczy na dziś-zadeklarował zbulwersowany Niall
-Chłopaki!!!...krzyknął Lou potykając się o nogę krzesła,a z jego ręki wypadło pudełko z jakąś płytą
-A mówią,że to ja jestem najbardziej tępy ze wszystkich ludzi na świecie-odrzekł Harry (patrz. rozdz.I~rozmowa z Kim)
-Co to za płyta?-spytał zaciekawiony Liam
-To Demo jakieś dziewczyny z tego,znaczy takiego,no...takiego jakiegoś czegoś.Oczywiście to propozycja,żeby wystąpiła z nami za 2 tygodnie
Niall podniósł płytę i włożył do odtwarzacza rozległy się pierwsze melodię
Niebo płacze,
Przyglądam się
Łapiąc łzy w swoje
ręce
Tylko cisza jako
zakończenie,
Jakbyśmy nigdy nie
mieli szansy
Czy musisz sprawiać,
że czuję się jakby
Nic ze mnie nie
zostało?
-Ta dziewczyna jest niesamowita jest niesamowita bierzemy ją-zadeklarował Niall
-Ale przecież ma jeszcze czas
-Ale ona jest niesamowita,ma wspaniały głos albo ona,albo ja mam ''Focha FOREVER razy 15''
-No dobra zgodziliśmy się chórem
********
Helena dostałam SMS-a z YM,że mam przyjść na spotkanie,właśnie przyszła do biurowca
-Cześć Lena
-Witaj Nino czy coś się stało,że mnie wezwaliście
-Nie,znaczy tak
-Za kilkanaście dni występujesz w jednym z londyńskich klubów.Aha a druga sprawa jest taka,że chcę Ci kogoś przedstawić
-Nick-zawołała
Ku moim oczom ukazał się wysoki i przystojny,brunet
-To Lena
-Miło mi Cię poznać
-Nick będzie twoim akustykiem.Będzie za tobą chodzić wszędzie,ze swoją gitarą i będzie na każde twoje skinienie
Na każde zawołanie..tak,z takim ciachem to jak wygrać życie-pomyślałam lekko uśmiechając się w stronę chłopaka
*******
Od dobrych 2 godzin,krążę po tym mieście i próbuje spytać o drogę,alę wszyscy mnie unikają,nawet mapa mi nie pomoże
-Na co ja się uczyłam tego angielskiego,jak nikt nie chce m pomóc-przeklinała w myślach
Zaczęło się ściemniać,a Fran zabłądziła w jakieś uliczce.Nagle,z nieba po woli,po czym szybciej,zaczęły spadać krople deszczu.Za nim dziewczyna zdążyła zauważyć rozpoczęła się ulewa,jak to na Londyn przystoi.Szatynka czym prędzej wzięła nogi za pas szukając
schronienia,kiedy skręcił zderzyła się czołowo z jakimś chłopakiem.Byli niebezpiecznie blisko siebie,dziewczyna zatraciła się w jego pobłyskujących oczach.Blondyn trzymał ją w swoich ramionach.Jego twarz zaczęła zbliżąć się do twarzy Fran,dzieliły ich jedynie milimetry.
schronienia,kiedy skręcił zderzyła się czołowo z jakimś chłopakiem.Byli niebezpiecznie blisko siebie,dziewczyna zatraciła się w jego pobłyskujących oczach.Blondyn trzymał ją w swoich ramionach.Jego twarz zaczęła zbliżąć się do twarzy Fran,dzieliły ich jedynie milimetry.
//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Na razie tyle udało mi się wydukać,jutro zaktualizuje rozdział więc bądźcie czujni.
Przepraszam,że tak mało ale oglądałam Czas Honoru i wciąż nie mogę do siebie dojść :'(
[Aktalizacja] Mały spojler następnego rozdziału
,,Moje serce zaczęło szybciej bić(..)Nigdy bym nie pomyślała,że jedno spojrzenie może u mnie wywołać takie skutki''
[Aktalizacja] Mały spojler następnego rozdziału
,,Moje serce zaczęło szybciej bić(..)Nigdy bym nie pomyślała,że jedno spojrzenie może u mnie wywołać takie skutki''